Po jakich miejscach najszybciej zauważycie starzenie się skóry? W okolicach oczu, po dłoniach, ale i po szyi oraz dekolcie. Dlaczego? Bo są to wyjątkowe miejsca, gdzie skóra jest cieńsza a tkanki tłuszczowej znacznie mniej. W związku z tym należy o nie odpowiednio dbać, by ten proces nie został przyspieszony. I o ile bardzo często stosujemy kremy do rąk, czy też dbamy o okolice oczu, tak też często zapominamy o szyi i dekolcie lub też stosujemy źle dobrane kosmetyki. Dziś natomiast przedstawię Wam bardzo ciekawy produkt przeznaczony właśnie do pielęgnacji szyi i dekoltu. Jesteście ciekawi? Zapraszam dalej …
Producent informuje nas o wyjątkowej kompozycji składników aktywnych o silnym działaniu regenerującym, a wśród nich znajdziemy głęboko penetrujący peptyd – Palmityol Tripeptide – 5, który skutecznie redukuje i wygładza wszystkie typy zmarszczek. Krem ma pomagać w odnowie skóry uszkodzonej przez słońce, wypełniać zmarszczki i nadawać skórze jedwabistą gładkość, jędrność i nawilżenie. Czy rzeczywiście tak działa?
Zanim przejdę do opisywania działania opowiem o kilku ważnych składowych 😉 Po pierwsze piękne opakowanie z koronką o pojemności 50 ml. Po drugie wygodna pompka, która dozuje wystarczającą ilość produktu. Data ważności umieszczona na spodzie buteleczki i informacja o przeprowadzonych testach dermatologicznych. Zapytacie teraz o cenę i dostępność 😉 Koszt tego cudeńka to 90,00 zł i możecie zamówić je pod tym linkiem:
Od momentu aplikacji pojawia się natychmiastowe nawilżenie i ukojenie, a gdy tylko krem się wchłonie odczuwamy napięcie i ujędrnienie. Skóra staje się miękka i przyjemna w dotyku, a także lekko wygładzona. I mimo iż nie dochodzi do zniwelowania bardzo głębokich zmarszczek to jednak okolice szyi i dekoltu wyglądają bardzo ładnie. Musimy pamiętać, że jest to specyfik, który ma pomóc nam w utrzymaniu dobrego stanu naszej skóry, pielęgnować ją w tych miejscach i zapobiegać przedwczesnemu starzeniu.
Jak dla mnie bomba. Świetnie działa, cudownie pachnie i ma przepiękne opakowanie. Jest to kolejny produkt BANDI, który przypadł mi do gustu. A Wy co myślicie? Spodoba się również Wam? Macie ochotę go przetestować?
Krem wydaje się być ciekawy ale nie kusi mnie oddzielny specyfik dedykowany do szyi i dekoltu
A szkoda, bo warto go wypróbować 🙂