W tym tygodniu pozostajemy w temacie cery problematycznej i właśnie dziś przedstawię Wam moje nowe odkrycie. Coś co sprawiło, że moja mieszana cera nie świeci się już tak bardzo, nie sprawia mi ogromnych problemów w lecie, a co za tym idzie makijaż również dłużej się trzyma. Przedstawiam Wam balsam marki ARBONNE, który pochłania nadmiar sebum. Myślicie, że nie jest to możliwe?
Lekki balsam nawilżający marki ARBONNE został specjalnie skomponowany dla cery tłustej i mieszanej, by wchłaniać nadmiar sebum, ale i chronić skórę. To właśnie dzięki niemu wygląda ona świeżo i jest matowa. Produkt zawiera nie tylko potrzebne przeciwutleniacze, lecz także w 100% naturalne składniki zapachowe i jest to wegański!
Balsam zamknięto w błękitnej plastikowej buteleczce o pojemności 50 ml i wyposażonej w higieniczną pompkę. Na zewnętrznym kartoniku znajdziecie też takie informacje jak 12 miesięczny okres przydatności, wykonane testy dermatologiczne oraz właściwą temperaturę, w której należy przechowywać owy preparat.
Cena – 176,00 zł
Dostępność – http://www.arbonne.com/PWS/homeoffice/store/AMPO/product/Balsam-na-dzie%C5%84-wch%C5%82aniaj%C4%85cy-nadmiar-sebum-SPF-20-7380,8025,773.aspx
W składzie tego balsamu nie ma parabenów, ftalenów, oleju mineralnego, parafiny itp. Nie był on testowany na zwierzętach. Natomiast z ciekawych składników aktywnych mamy glicerynę, emolienty, wyciąg z kiwi, witaminę E, wyciąg z bluszczu, wyciąg z dzikiego ślazu, wyciąg z melisy, wyciąg z pestek winogron, wyciąg z granatu, witaminę A itd.
Sama konsystencja jest biała, lekka i ma niesamowity owocowy zapach, który tylko umila nam aplikację. Przyznaję, że cała błękitna seria pachnie obłędnie i tak samo!
Podczas użycia łatwo się nakłada, nie tworzy smug i szybko wchłania, a skóra bardzo szybko robi się matowa. Co jest również bardzo ważne to nie podrażnia i nie zapycha porów!
Bardzo podoba mi się zastosowanie filtra, ponieważ często przy cerze tłustej czy mieszanej nakładanie dodatkowej ochrony na naszą skórę sprawia, iż bardzo szybko się ona przetłuszcza. Tu nie ma o tym mowy, a dodatkowo chronimy się przed promieniowaniem.
Jak jest z makijażem? Możemy w szybkim tempie, zaraz po aplikacji kremu wykonać go bez problemu. Nic się nie „waży”, nic się nie „rolluje” i rzeczywiście możecie odstawić matujące bibułki w kąt! Skóra jest miękka, gładka i lekko nawilżona. Bardzo fajny specyfik i mogę z czystym sercem Wam go polecić. Szukajcie na stronie marki oraz u konsultantów! Jest wart każdej złotówki!!!
z tej marki miałam cytrusowy peeling do ciała, mega zdzierak. 🙂 na szczęście nie mam skóry problematycznej ale mega suchą, więc nie wiem co gorsze 😛
Bardzo ciekawy kosmetyk – myślę że będzie idealny dla mojej cery..tylko ta cena 🙁 ale czego my kobiety nie zrobimy by czuć się pięknie 🙂
Witam, jeśli jest Pani zainteresowana kosmetykiem zachęcam do kontaktu, jestem konsultantką. Mogę zaproponować dobrą cenę email knapczyk.teresa@gmail.com
Dobrze, ze działa 🙂
Ojoj, cena to nieziemska 🙂 Ale kosmetyk rewelacyjny.
Wow, zachęciłaś mnie bardzo 🙂 cena oczywiście wysoka, ale skoro wart jest każdej złotówki to zapisuję go na listę chciejstw 🙂
nie słyszałam o tym produkcie, ale wydaje się być fajny 🙂
Słyszałam już o tej marce i mam chyba kilka próbek od nich.
gdyby nie cena, która jest nieco wysoka jak na taki kremik – choć nie ma się co dziwić, bo skład spoko, na pewno bym się na niego skusiła 🙂
Poznałam kilka kosmetyków tej marki, miałam wiele próbek. Seria nawilżająca jest genialna i za jakiś cza na pewno skuszę się na coś z tej linii, chyba na serum.
Wiem jedno – mają najpiękniej pachnącą sól na świecie!
To, że zawiera filtr zdecydowanie na plus. I nie powiem na krem jestem bardzo skuszona