Robią furorę w blogosferze i nie tylko. Od momentu gdy pojawiły się w sprzedaży praktycznie każda kobieta chce je mieć. Nie dość, że dbają o naszą skórę, zaliczają się do tak popularnej azjatyckiej pielęgnacji to w dodatku mają formę zwierząt. Wywołają uśmiech na twarzy i sprawiają, że czas ich stosowania będzie tym bardziej przyjemny. A mowa oczywiście o słynnych maskach w płacie marki SKIN79. Dziś poznacie moje przemyślenia na ich temat. Jesteście ciekawi?
Maski w płacie istnieją na rynku kosmetycznym już od dawna i nie są aż taką nowością, jak może się to wydawać. W swojej ofercie posiadają je marki polskie, profesjonalne i właśnie azjatyckie. Nie mniej jednak tytułowe bohaterki zachwycają swoją oprawą i śmiesznymi twarzami czy to zwierząt czy znów owoców. Muszę przyznać, że kojarzą mi się one z zabawnymi filtrami na snapchacie, gdzie każdy może zmienić swoją twarz, a nawet się nią zamienić!
Z oferty SKIN79 wybrałam 3 takie maseczki: Suchą małpę, Dziewczynę Arbuza i Złego kota. Dostaniecie również Czarną pandę, Dziewczynę Truskawkę oraz Dziewczynę Granata.
SKIN79 Animal Mask – For Dry Monkey to maska intensywnie nawilżająca. Posiada w składzie wysoką zawartość kwasu hialuronowego, który ma doskonałe właściwości łagodzące i pozwala na skuteczne nawilżenie przesuszonej skóry. Wygładza, poprawia elastyczność i ujędrnia. Produkt wolny od parabenów, pochodnych formaldehydu i ftalanów.
http://www.skin79-sklep.pl/produkt/73972-skin79-animal-mask-for-dry-monkey.html?p=1
W jej składzie znajdziemy glicerynę, kwas hialuronowy, ekstrakt z pestek winogron, olej jojoba, betainę, alantoinę, wyciąg z kakaowca, olej rycynowy, wyciąg z lotosu orzechodajnego, trehalozę, konserwanty, związki zapachowe itd.
SKIN79 ANIMAL MASK – For Angry Cat to maska silnie kojąca i nawilżająca. Zawiera dużą dawkę wyciągu z aloesu i drzewa herbacianego. Błyskawicznie łagodzi podrażnienia, a wyciąg z winogron spowalnia procesy starzenia. Produkt wolny od parabenów, pochodnych formaldehydu i ftalanów.
http://www.skin79-sklep.pl/produkt/73970-skin79-animal-mask-for-angry-cat.html?p=1
Skład tej maski jest bardzo podobny do poprzedniej, ale mamy tu jeszcze wyciąg z aloesu, wyciąg z drzewa herbacianego i wyciąg z krokosza barwierskiego.
SKIN79 FRUIT MASK – Watermelon Girl to maska o działaniu zmiękczającym, nawilżającym, tonizującym i przeciwzmarszczkowym. Produkt wolny od parabenów, pochodnych formaldehydu i ftalanów.
http://www.skin79-sklep.pl/produkt/73805-skin79-fruit-mask-watermelon-girl.html?p=2
Tu natomiast znajdziemy glicerynę, wyciąg z arbuza, wyciąg z awokado, wyciąg z banana, wyciąg z kiwi, wyciąg z mandarynki, betainę, alantoinę, wyciąg z krokosza, wyciąg z gardenii, konserwanty, związki zapachowe itd.
Każda saszetka ma pojemność 23 g i zawiera jeden płat. Jest to produkt jednorazowego użytku, wyprodukowany w Korei.
Każdy płat jest mocno nasączony płynnym preparatem o bardzo przyjemnym zapachu, który nie utrzymuje się długo na skórze.
Co ważne, przed zastosowaniem maski należy dokładnie oczyścić skórę, najlepiej wykonać jeszcze delikatny peeling, a później nałożyć maseczkę na 20 minut. Po upływie tego czasu resztkę preparatu, który pozostał na skórze należy wklepać.
Zacznijmy od aplikacji, która jest przyjemna i łatwa. Każdy płat jest dobre skrojony i bez problemów trzyma się na twarzy. Nie musicie obawiać się, że coś się zsunie i tym bardziej wykonywanie codziennych czynności nie będzie dla Was przeszkodą.
Żadna z masek nie podrażniła mojej wrażliwej skóry. Nie doszło do zaczerwienienia, nie odczułam też pieczenia czy swędzenia. Spokojnie można je stosować, przy każdym typie cery!
Po upływie wskazanego czasu i zdjęciu płatu z twarzy, niewielka ilość preparatu nadal pozostawała na skórze. Jednak po chwili od wklepania go składniki aktywne wchłonęły się, a skóra była przyjemna w dotyku i gładka. W przypadku każdej maski odczułam silne nawilżenie, jak i odświeżenie i ukojenie. Świetnie sprawdziły się one o poranku i wieczorem.
Jestem z nich bardzo zadowolona, a moja skóra tym bardziej. Przyznaję, że oglądanie siebie w tak śmiesznych maskach wywoływało u mnie za każdym razem uśmiech na twarzy. Ktoś pomyśli, że zwariowałam, ale ile przyjemności daje taka właśnie pielęgnacja? Nie dość, że mamy produkt który działa na naszą skórę, dba o nią i ją pielęgnuje to jeszcze te zabawne twarze zwierząt czy też owoce są ciekawym dopełnieniem owej czynności. Nie dziwię się, że tak wiele osób chwali Animal i Fruit Mask SKIN79, bo i ja do nich będę się zaliczać. Polecam wypróbować 😉
Dzięki za tą recenzję 🙂 Chyba się na nie skuszę 🙂
Ależ bardzo proszę 🙂
Są super, mógłby by być tylko odrobinkę tańsze, ale działanie rekompensuje wszystko 😉 Polecam jeszcze tą w wersji "Snail" – daje mega kopa nawilżenia!
O ile się nie mylę są teraz dostępne w promocji za 15,00 😉 A wersję ze ślimakiem bardo chętnie wypróbuję!
Oj tak zmiana na Snapchacie twarzy :), właśnie mój narzeczony postanowił zmienić profilowe na FB i wstawić siebie z moją twarzą. Co do maseczek kupiłam ostatnio tygrysa w Douglasie za 15 zł, jestem ciekawa czy różnią się w działaniu z tymi klasycznymi maseczkami od Skin79.
Snapchat szale hahaha Ja też mam ubaw z tym śmiesznymi filtrami 🙂
Muszę sobie wypróbować te maseczki 😉
🙂
Fajne te maseczki 🙂 muszę spróbować 🙂
Polecam 🙂
Uwielbiam maseczki tej marki te z serii Fresh Garden i te z zabawnymi wzorkami również, szczególnie pandę 🙂
Ja dopiero zaczynam przygodę z markami koreańskimi, ale te też wypróbuję :*
Kusi mnie panda ;D
No właśnie pandy nie próbowałam, ale to się zmieni 🙂
Te maseczki ostatnio atakują mnie z każdej strony – koniecznie muszę je w końcu sprawdzić ! 🙂
hahaha one wszystkich atakują 🙂
są super, potwierdzam. jeśli ci się skin79 podobały, to wypróbuj też whamisa organic flowers 🙂