Dziś chcę Wam przedstawić wody zapachowe, które królują u mnie tego lata. Idealne na upały, odświeżające, nieco tropikalne, owocowe. Wyjątkowe w każdym calu i myślę, że każda z Was znajdzie coś dla siebie…
MICHAEL KORS EXOTIC BLOSSOM
Tropikalny, czarujący i totalnie egzotyczny zapach. Znajdziemy w nim soczyste mango i cierpkie płatki róży, ale też akcent piżmowy i szczyptę wanilli. Takie połączenie przeniesie Was na rajską plażę, pełną egzotycznych kwiatów i owoców. Co więcej, do owego zapachu dodano także mandarynkę, gujawę, piwonię i miąższ brzoskwini. Można oszaleć 😉
Zwróćcie także uwagę na energetyzujące opakowanie o pomarańczowej barwie i kultowej złotej nakrętce. Wspaniałe połączenie na lato.
Zapach roztacza się na skórze powoli. Nie jest zbyt intensywny i nie ma nic wspólnego z ciężkim aromatem. Wręcz przeciwnie. Sprawdzi się zza dnia i wieczorową porą.
Dostępność – https://bit.ly/2LeQPIm
B&BW PINK LILY & BAMBOO COOLING ALOE MIST
Kolejna propozycja to odświeżająca mgiełka zapachowa w spray’u na bazie wody aloesowej oraz olejku monoi. Fantastyczna propozycja na upalne dni. Nie dość, że odświeża skórę, chłodzi to jeszcze sprawia, że pachnie ona nieco tropikalnie, nieco owocowo, słodko i uwodzicielsko. Rozwiązanie w spray’u to świetna alternatywa dla zwykłych rozpylaczy, gdyż tutaj woda zapachowa roznosi się dosłownie w postaci bardzo delikatnej mgiełki.
Dostępność – sklepy stacjonarne marki – https://bbw-online.pl
CAUDALIE THE DES VIGNES EAU FRAICHE
A teraz zapraszam Was na aromatyczny spacer po winnicy. Uwielbiam markę Caudalie za totalnie nieoczywiste rozwiązania, bo owa woda zapachowa jest idealna na letni wieczór, tajemnicza ale i odświeżająca. Znajdziemy w niej nuty białego piżma, kwiatu gorzkiej pomarańczy, odrobinę imbiru, ale i jaśminu. Dodam nawet, że to połączenie jest nieco męskie i zdecydowanie przypadnie do gustu każdej kobiecie, która kocha otulać się takim właśnie aromatem. I jeszcze jeden plus – wyjątkowa trwałość!
Dostępność – https://bit.ly/2Jma4ho
NUXE BODY RELAXING FRAGRANT WATER
I na zakończenie coś, co może Was zaskoczyć. Relaksująca woda do ciała marki Nuxe z jednej strony delikatna, ale też bardzo charakterystyczna. Mamy tutaj połączenie kokosa, białych kwiatów i dzikiej wanilii. Za każdym razem, gdy spryskuję skórę ową mgiełką mam wrażenie relaksu i odprężenia. A wiecie co lubię najbardziej? Używać wodę przed snem. Nigdy nie przypuszczałam, że mogę kiedykolwiek spryskiwać skórę przed zaśnięciem i w dodatku zawsze byłam pewna, że tylko lawenda tak może działać. Co się okazje jest inaczej, a takie połączenie zapachowe pasuje mi doskonale.
Dostępność – https://bit.ly/2KQUXlU
***
Myślę, że to nie będzie jeszcze koniec letnich aromatów w tym sezonie. Mam na oku dwie kolejne wody zapachowe i w najbliższym czasie zaprezentuję je Wam na blogu. A tymczasem dajcie znać jakie są Wasze propozycje? Czym pachniecie tego lata?
XOXO
** To nie jest post sponsorowany!
Te pierwsze to absolutny must have!
Masz rację, bo są przepiękne 🙂
Na lato lubię zapachy tropikalne, cytrusowe, świeże, owocowe – wszelkie pomarańcze, mandarynki, papaje. Moim ulubieńcem na lato jest Aqua Allegoria Mandarine Basilic Guerlain albo kokosowo słona mgiełka Bali Blue Surf z B&BW. Tym Korsem Exotic Blossom też byłam zainteresowana, ale jakiś taki słaby i prosty mi się wydawał, bez zachwytów. 😉
U mnie w zeszłym roku królowała właśnie ta Aqua Allegoria, a w tym sezonie mam ochotę na Passionfruit 😉
Ja poluję na MK ale wersję Sheer. Przepiękny, świeży i 'czysty' zapach, takie lubię najbardziej latem 🙂 Teraz nie mam faworyta, bo jakoś nie kupiłam nic nowego na cieplejsze dni. Pozostało mi zielone jabłuszko DKNY i woda toaletowa Chloe 😛