Poznałam markę Say hi już kilka miesięcy temu, kiedy zaczęłam testować pierwsze kosmetyki. Jednak dziś chcę Wam przedstawić wyjątkowy produkt. Serum do twarzy, które pojawiło się jakiś czas temu w ofercie, a jest szczególnie warte zainteresowania. Poznajcie SUNRISE SERUM!
Say hi – serum do twarzy – co to za kosmetyk?
Producent informuje nas, iż jest to silnie ujędrniające, nawilżające i rozjaśniające serum do twarzy nowej generacji. Antyoksydacyjny booster, który ma za zadanie rozświetlić cerę jak promienie wschodzącego słońca. Znajdziemy w nim wiele ciekawych składników aktywnych. W składzie 94% substancji pochodzenia naturalnego. Produkt bezpieczny dla kobiet w ciąży. Marka nie testuje na zwierzętach i uwaga, jest to kosmetyk odpowiedni dla wegan. No dobrze, ale co takiego rzeczywiście ma w składzie?
Say hi SUNRISE SERUM – co ma w składzie?
Zaraz po bazowej wodzie od razu znajdziemy bardzo stabilną formę witaminy C w stężeniu 5%, a następnie widzimy jeszcze kwas askorbinowy.Ciekawa mieszanka, która będzie mocnym antyoksydantem, czyli aktywnie zacznie wymiatać wolne rodniki. Kolejny ważny składnik to kwas ferulowy znany ze swoich właściwości do modulacji odpowiedzi zapalnej skóry wpływając tym na redukcję i wyciszenie stanów zapalnych, a tym samym na poprawę kondycji skóry. Lecimy dalej i uwaga tu wkracza efektywne stężenie 3 molekularnych form kwasu hialuronowe, co może przynosić naszej skórze między innymi silne nawilżenie, wygładzenie oraz sprężystość. Kiedy spojrzymy głębiej w skład tego serum do twarzy zauważymy, że jest w nim astaksantyna, która bardzo dobrze wnika w głębsze warstwy naskórka, pobudza procesy odnowy komórkowej, zapobiega mikrouszkodzeniom czy też poprawia koloryt skóry. Nie możemy też pominąć biomimetycznego peptydu o działaniu rozjaśniającym połączonego z ekstraktem z aceroli! No powiem Wam, że jak na kosmetyk naturalny bardzo fajnie przedstawia się skład.
Koniecznie sprawdź ostatni post na blogu – https://www.cococollection.pl/2024/01/25/dermalogica-stabilizing-repair-cream/
Opakowanie, sposób użycia, pojemność serum do twarzy!
W pomarańczowym kartoniku znajdziemy białą szklaną buteleczkę o pojemności 30 ml, wyposażoną w pipetkę. Oczywiście na kartoniku macie wszystkie najważniejsze informacje jak skład, działanie, sposób przechowywania czy przydatność. Ok, od otwarcia możecie stosować to serum przez 6 miesięcy, ale warto pamiętać przy przechowywać je daleko od promieni słonecznych.
SUNRISE SERUM możecie stosować rano i/lub wieczorem. Aplikujecie je na oczyszczoną skóry twarzy, szyi i dekoltu, ok. 3-5 kropli omijając okolice oczu. Następnie należy je delikatnie wmasować aż do wchłonięcia i nałożyć na nie krem. Pamiętamy o ochronie przed UV!!!
Serum kupicie na stronie producenta pod tym linkiem – https://www.sayhitobeauty.com/products/sunrise-serum
ale dostaniecie je także w perfumerii Douglas – https://www.douglas.pl/pl/p/5011201012
Jaka jest konsystencja serum Say hi?
Wodnista, odrobinę żelowa, pomarańczowa. Ten kolor serum jest w 100% naturalny i pochodzi od astaksantyny. Jego intensywność może się różnić w zależności od partii produktów, ale uwaga nie będzie to miało żadnego znaczenia dla skuteczności serum.
Zapach? hmmm Niby w składzie mamy związki zapachowe, ale jak dla mnie jest on bardzo charakterystyczny. Na szczęście szybko ulatnia się ze skóry.
Dla kogo będzie to odpowiedni produkt?
Serum będzie odpowiednie dla każdego bez względu na wiek. Mamy tu takie składniki aktywne, że sprawdzą się one do każdego typu skóry, szczególnie dla osób, które mają problem z przebarwieniami, z poszarzała cerą, z nierównym kolorytem. Dla osób, które kochają witaminę C i regularnie po nią sięgają. Dla osób, które stawiają na działanie Anti-aging. Serum nie jest tłuste i nie pozostawia tłustego film, wręcz bardzo szybko się wchłania. W związku z tym sprawdzi się przy każdym typie skóry, suchej czy tłustej!
Moja opinia!
No no, fajny! Cieszy mnie ogromnie to, że marki kosmetyczne tak się rozwiją. Wprowadzają ciekawe połączenia składników aktywnych, by ich produkty działały jeszcze bardziej skutecznie. To serum jest perełką szczególnie dla osób, które stawiają na naturalną pielęgnację. Super sprawdzi się przez cały rok, ale warto na nie postawić właśnie teraz, kiedy walczymy z przebarwieniami lub też chcemy utrzymać zdrowy koloryt naszej skóry. Już nie wspomnę o działaniu antyoksydantów, tak ważnym dla skóry! Serum szybko się wchłania, nie tworzy tłustej warstwy, bardzo dobrze łączy się z innymi kosmetykami. Zarówno z tradycyjnymi kremami na dzień czy na noc, ale też filtrami SPF. Nic się roluje, nie ma mowy o podrażnieniu, szczypaniu, zaczerwienieniu. Super rozwiązanie dla każdego. Gdyby nie jego zapach to bym powiedziała perfekcja. Ale z drugiej strony jestem w stanie przeżyć ten aromat dla tak skutecznego działania. Polecam!
XOXO
autor posta – kosmetolog, blogerka, vlogerka Anita Kobus
Cześć, mam na imię Anita i oprowadzę Cię po świecie kosmetyków.
Z zawodu jestem kosmetologiem i od dawna interesuję się skórą, dobrze dobraną pielęgnacją, ale też kosmetykami. Lubię testować nowości i sprawdzać ile z obietnic producenta rzeczywiście jest prawdą.
Na moim blogu znajdziesz nie tylko recenzje i opinie o kosmetykach. Jest tutaj znacznie więcej!
Jeśli jeszcze Ci mało koniecznie sprawdź mój Instagram oraz kanał na You Tube – COCO COLLECTION.
Po takiej recencji chętnie bym zakupił 🙂
Serum bez wątpienia jest świetne, ale zapach jest dla mnie bardzo ważny, a pielęgnacja ma być przyjemnością, a nie pokutą, dlatego sobie daruję 😉
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Uwielbiam takie kosmetyki więc pewnie się skuszę
Wspaniała recenzja .Ja uwielbiam takie kosmetyki więc pewnie się skuszę
Bardzo lubię produkty z witaminą C ? Widzę,że to może być coś co mi się spodoba??
Jeśli lubisz takie kosmetyki to warto wypróbować również ten 😉