Mam ogromną przyjemność przedstawić Ci dziś pierwszy z kosmetyków marki VITIGNA SkinLove i będzie nim właśnie tonik do twarzy. Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że ta marka jest już na naszym rynku, a miałam okazję uczestniczyć w jej powstawaniu. Testowałam wszystkie próby produktów, aż to finalnego efektu. Wiem, jak się zmieniały i wiem doskonale ile miłości włożyła w nie założycielka marki. No to co, lecimy z tematem…
VITIGNA SkinLove – tonik! Poznaj ten kosmetyk!
Co nam obiecuje marka? Przede wszystkim kompleksową opiekę naszej skóry zgodnie z ideą skinimalizmu. Tonik Trebbiano ma być doskonałym produktem w pielęgnacji skóry z niedoskonałościami, ale też wrażliwej, suchej czy skłonnej do zaczerwienienia. Ma zadziałać rozjaśniająca i delikatnie złuszczająco. Nadać skórze blask oraz promienny wygląd. Mamy odczuwać nawilżenie, ukojenie, odżywienie naszej skóry. I co Ty na to? Sprawdźmy zatem co ten tonik do twarzy ma w składzie.
Co znajdziemy w składzie toniku Vitigna Skin Love?
Bazą produktu jest oczywiście woda, a następnie widzimy roślinny glikol, który jest promotorem przenikania dla składników aktywnych. Idziemy dalej i mamy kwas migdałowy o cudownym działaniu złuszczającym, przeciwzmarszczkowym i pobudzającym skórę do działania. Kwas, który można spokojnie stosować przez cały rok i do każdego typu skóry. Ale to jeszcze nie koniec kwasów, bo widzimy w składzie kwas winowy działający złuszczająco, wygładzająco, rozjaśniająca. Co ciekawe ma on także właściwości przeciwbakteryjne, przeciwzapalne, regulujące aktywność gruczołów łojowych.
Glukonolakton wygładzi, nawilży i poprawi strukturę skóry. Wskazany jest szczególnie dla skór wrażliwych, suchych i z niedoskonałościami. Co dalej? Kompleks Regenine, w którego skład wchodzą wyciągi z włoskich winogron, jabłek, cytryn oraz hydrolizowanej skórki z czerwonych winogron i otrębów pszennych. Ten kompleks zadziała złuszczająco i rewitalizująco na skórę. Pobudzi naturalny proces odnowy komórkowej i zasymuluje powstawanie nowych komórek. Ale ale, widzę w składzie także kwas salicylowy, który jako posiadaczka skóry mieszanej uwielbiam w kosmetykach. Dlaczego? Bo jest to substancja, która genialnie oczyszcza ujścia gruczołów łojowych, a co za tym idzie zmniejsza powstawanie zaskórników. Czy coś jeszcze?
Nie mogło zabraknąć łagodzącej alantoiny czy nawilżającej gliceryny. Oczywiście mamy też związki zapachowe, regulator pH czy konserwanty.
Ten tonik zakupisz na stronie marki pod tym linkiem ???????? https://vitignaskinlove.pl/product/tonik-trebbiano/
Zwróć uwagę na opakowanie!
Tak, jest to tonik do twarzy zamknięty w szklanej butelce z grubego, ciężkiego szkła, o pojemności 100 ml ze złotą nakrętką. Dodatkowo mamy kartonik z przepiękną, kobiecą grafiką i logo marki. To właśnie na zewnętrznym opakowaniu znajdziesz wszelkie najważniejsze informacje w tym wyróżnione składniki aktywne, sposób użycia, czy datę przydatności od otwarcia.
Jak stosujemy taki kosmetyk? To proste! Możemy nasączyć nim wacik i przetrzeć uprzednio oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu lub też wylać jego odrobinę na zagłębienie dłoni i wtłoczyć w skórę delikatnie ją dotykając. Omijamy okolice oczu. Stosujemy na noc ze względu na zawarte kwasy! UWAGA! Przed użyciem należy wstrząsnąć buteleczkę, by dokładnie wymieszały się w niej zawarte tam składniki.
Polecam przeczytać także ostatni post na blogu ???????? https://www.cococollection.pl/2024/07/01/pixi-antioxidant-tonic-tonik-serum-antyoksydacyjne/
Formuła i zapach?
Gdybym mogła przesłać Ci ten zapach! Jak dla mnie to jest obłęd. Kosmetyk dopracowany pod każdym względem. Zapach toniku kojarzy mi się z dobrym winem. Serio! Bo wyczuwa się tu właśnie taki winogronowy, słodki aromat. Oczywiście szybko też ulatnia się on ze skóry i nie jest zbyt mocny, ale … No jak dla mnie ten zapach to jest to. Idealnie komponuje się z nazwą marki, założeniami, składnikami. Tutaj nic nie dzieje się bez przyczyny. Konsystencja natomiast jest wodnista, ale satynowa. Czy da się tak określić tonik? Na pierwszy rzut oka może Ci się wydawać, że właśnie przypomina wodę. Natomiast w zetknięciu ze skórą już tak nie jest. Tutaj chyba najlepszym słowem będzie właśnie satynowa formuła.
Moja opinia!
Pamiętam jak podchodziłam do pierwszych testów tego toniku do twarzy. Wiedziałam, jakie mamy składniki, ale jeszcze nie znałam efektu finalnego. Od razu sprawdziłam czy skóra reaguje wrażliwością. Czy pojawia się zaczerwienienie, szczypanie, swędzenie i pieczenie? Na szczęście nic takiego nie miało miejsca i nadal nie ma. Podkreślam, że nadal nie ma, bo aktualnie znów stosuję ten kosmetyk.
Przy regularnym, codziennym stosowaniu zobaczysz jak skóra nabiera ładnego kolorytu i blasku. Pory są odblokowane, a zaskórników mniej. To jest wspaniały produkt dla każdego typu skóry właśnie ze względu na swoje działanie. Bo każdy potrzebuje złuszczania, wygładzenia, naturalnego i zdrowego blasku. Czy jest to skóra dojrzała i sucha czy mieszana i problematyczna. Mieszanka składników aktywnych bardzo dobrze ułożona. Nie ma efektu ściągnięcia, nie będą pojawiały się tzw. suche skórki. Wręcz przeciwnie!
Podkreślam, że tonik stosujemy w wieczornej pielęgnacji i owszem, można po niego sięgać czy to wiosną i latem, gdy chcemy właśnie odświeżyć skórę, czy w jesiennej pielęgnacji, gdy chcemy przygotować ją na przyjmowanie bardziej intensywnych składników jak mocniejsze kwasy lub retinol. Albo też zimą gdy zależy nam, by utrzymać skórę w dobrej kondycji. Rano stawiamy na SPF! Cieszy mnie fakt, że w ofercie Vitigna SkinLove jest taki kosmetyk, ale już niebawem przedstawię Ci następne. Będzie serum i krem!
XOXO
Post powstał we współpracy z marką Vitigna SkinLove. Autor – kosmetolog, blogerka i vlogerka Anita Kobus
Cześć, mam na imię Anita i oprowadzę Cię po świecie kosmetyków.
Z zawodu jestem kosmetologiem i od dawna interesuję się skórą, dobrze dobraną pielęgnacją, ale też kosmetykami. Lubię testować nowości i sprawdzać ile z obietnic producenta rzeczywiście jest prawdą.
Na moim blogu znajdziesz nie tylko recenzje i opinie o kosmetykach. Jest tutaj znacznie więcej!
Jeśli jeszcze Ci mało koniecznie sprawdź mój Instagram oraz kanał na You Tube – COCO COLLECTION.
Byłam na live z założycielką marki która opowiadała o swoich produktach. Jestem mega ciekawa zapachu tego kosmetyku bo podobno jest cudny.
Jest cudowny, winogronowy 😉
Dzięki za ten artykuł i live. Zamówiłam tonik i niecierpliwie czekam ????
Koniecznie podziel się opinią jak przetestujesz tonik 🙂