Od kilku miesięcy mam ochotę na testowanie nowości kosmetycznych. I tak, jak znalazłam odpowiednie dla mojej skóry płyny micelarne, tak też postanowiłam zrobić kolejny krok w stronę demakijażu i kupiłam dwa nowe produkty. O jednym z nich będzie dziś mowa 🙂
AVENE Cleanace – woda oczyszczająca
Bogata w wodę termalną Avene Cleanance woda oczyszczająca delikatnie oczyszcza skórę twarzy, zmywa makijaż ( nawet wodoodporny ). Dzięki zawartości Laurynianu Glicerolu woda pomaga usuwać nadmiar sebum. Pozostawia skórę czystą i świeżą.
Sposób użycia:
Nakładamy na twarz i szyję używając płatka kosmetycznego. Następnie spryskujemy skórę delikatną mgiełką wody termalnej Avene. Po dwóch minutach osuszamy twarz.
Skład:
Oczywiście na pierwszym miejscu jest woda termalna Avene, następnie glikol butylenowy, laurynian gliceryny, związki zapachowe, substancje kompleksujące, czy substancje aktywnie myjące.
Woda zamknięta jest w dużej plastikowej butelce o pojemności 400 ml.
Jego cena : ok. 50,00 zł
Dostępność: apteki
Produkt niekomedogenny, hipoalergiczny.
Nadaje się do cery tłustej, wrażliwej, podrażnionej.
Przydatność od otwarcia to 6 miesięcy.
Woda nie zawiera żadnych barwników i bardzo delikatnie, przyjemnie pachnie.
Aplikacja nie sprawia problemów, a produkt nie wylewa się w nadmiarze z butelki.
Bardzo dobrze usuwa makijaż ( niestety nie wiem, czy też wodoodporny, bo takiego nie noszę).
Równie dobrze oczyszcza skórę!
Nie podrażnia mojej wrażliwej cery, ale szczypie w oczy, co dla mnie jest wielkim minusem.
Nie pozostawia tłustego ani lepkiego filmu na twarzy.
Nie przesusza!!!
Skóra jest przyjemnie gładka, miękka i świeża.
Dodatkowy plus za wydajność 🙂
Przyznam, że produkt prawie idealny, bo nawet cena dość przystępna za tak duże opakowanie.
Niestety, ogromny minus za podrażnienie oczu. Na szczęście znalazłam rozwiązanie tego problemu w drugim kosmetyku do demakijażu, o którym opowiem Wam za kilka dni. Wodę stosuję tylko do oczyszczania twarzy, szyi i dekoltu wieczorem i rano. Oczy to zupełnie inna bajka 😉
Fajny kosmetyk, ale nie Must Have.
Spokojnie możecie pozostać przy sprawdzonych specyfikach.
XOXO
Kosmetyk prezentuje się świetnie,szkoda jednak,że podrażnia oczy…
Zaciekawiłaś mnie tym produktem 🙂
U mnie pewnie by się nie sprawdził, bo mam bardzo wrażliwe oczy 🙁
Nie miałam, ale może spróbuję 🙂
z Avene miałam tylko krem Cicalfate i był świetny!
Widział ja juz ale nie zdecydowałam sie kupno mimo ze jestem wielka fanka Avene 😉
Nie słyszałam jeszcze o nim, ale będę go omijać skoro podrażnia 🙂
Może za dużo wymagam, ale oczekiwałam, że produkt Avene będzie mega delikatny. Dla oczu też 🙂
i tak za drogi na moją kieszonke ;p
Mam ochotę ją kupić, ale jak podrażnia oczy, to mnie się nie uśmiecha 🙂 Polecam micelka z Nuxe, jest rewelacyjny 🙂
A ja właśnie planuje go kupić w przyszłości 🙂