IDO LAB to dla mnie nowa marka kosmetyczna. Nowa, bo dopiero ją poznaję, a dokładnie wybrane produkty, które szczególnie mnie zainteresowały, jak między innymi balsam do ciała, który będzie bohaterem dzisiejszego posta. Tak często mówimy o pielęgnacji twarzy, a niestety zapominamy, by w odpowiedni sposób zadbać o skórę na ciele. Dlatego chcę przedstawić Wam więcej świetnych i wartych zainteresowania produktów właśnie na ten obszar. Zaczynamy rewitalizującym balsamem do ciała.
IDO LAB ß – GLUC + Ur 10% – co to za produkt?
Producent informuje nas, że mamy tu silnie nawilżający, ujędrniający i rewitalizujący balsam do ciała, który sprawdzi się do każdego typu skóry, szczególnie suchej, odwodnionej, wiotkiej, starzejącej i o nierównej teksturze. W składzie tego kosmetyku mamy bardzo ciekawe substancje aktywne, o których zaraz Wam więcej opowiem. Do tego duża pojemność, bo aż 400 ml. Gdzie można go zakupić?
IDO LAB balsam jest dostępny w sprzedaży pod tym linkiem ?? https://www.4skin.pl/produkt/ido-lab-b-glucur-nourishing-firming-active-body-balm-rewitalizujacy-balsam-do-ciala-400-ml/
Co mamy w składzie tego produktu?
Oczywiście zaczynamy od bazy, czyli wody. Następnie pojawiają się emolienty, które zadbają o to, by nie doszło do TEWL ( nadmiernej ucieczki wody z naskórka ). Zaliczamy do nich Caprylic / Capric Triglyceride, Isopropyl Palmitate, Cetearyl Alcohol. Widzimy również na początku emulgatory oraz Methylpropanediol, który jest rozpuszczalnikiem i wspomaga wchłanianie składników aktywnych do głębszych warstw skóry. Kolejne substancje to olej ze słodkich migdałów, jest gliceryna, masło Shea, Beta Glukan, lecytyna, alantoina, wyciąg z nasion owsa, mocznik, witamina E i na samym końcu mamy konserwanty, ciekłą parafinę, lotny silikon czy związki zapachowe.
Na jakie składniki szczególnie warto zwrócić uwagę w tym balsamie?
Przede wszystkim na Beta Glukan, który w dermatologii i kosmetyce stosowany jest od wielu lat. Bardzo dobrze przebadany i bezpieczny. Rekomendowany do każdego typu skóry. Potrafi przenikać do skóry i stymulować produkcję kolagenu, czyli będzie działał odmładzająco, ale też poprzez uaktywnienie fibroblastów przeciwstarzeniowo. Dodajmy do tego działanie nawilżające, łagodzenie podrażnień i przyspieszanie procesów gojenia się skóry. Uwaga, działa także antybakteryjnie i przeciwzapalnie.
Warto zwrócić uwagę też na mocznik, który jest znany między innymi ze swoich właściwości silnie nawilżających. A także na ekstrakt ze słodkich migdałów, dzięki któremu skóra jest bardziej jędrna, napięta, gładka, rozświetlona. Opóźnia on procesy starzenia, silnie regeneruje i odżywia skórę.
Co jeszcze wiemy o tym balsamie?
A mianowicie to, że formuła jest zamknięta w dużej plastikowej butelce z pompką, o pojemności 400 ml i przydatności od otwarcia 6 miesięcy. Kosmetyk można aplikować na ciało zarówno rano jak i wieczorem, ale ważne jest to, by przed jego użyciem dobrze wstrząsnąć butelką. Taka informacja pojawia się na opakowaniu. Nakładamy formułę na całe ciało koncentrując się na tych partiach, gdzie zauważamy, że skóra jest mniej jędrna. Masujemy je i dodatkowo pobudzamy skórę do działania.
Koniecznie zerknij na ostatni post na blogu – https://www.cococollection.pl/2024/02/01/say-hi-sunrise-serum/
Konsystencja i zapach?
No oczywiście, przecież nie mogę pominąć tych ważnych szczegółów. Konsystencja jest biała, średnio gęsta, pięknie pracuje na skórze, nie zostawia żadnych smug. Tam gdzie skóra jest mocniej przesuszona tam też szybciej się wchłania. Nie pozostawia tłustej i lepkiej warstwy. Daje nawet taki delikatny i przyjemny efekt chłodzenia. Natomiast zapach jest nieco pudrowy, kremowy, świeży i nie utrzymuje się długo na skórze.
Moja opinia!
Nie wyobrażam sobie, by w mojej codziennej pielęgnacji zabrakło jakiegoś kosmetyku do ciała. Tak, jak pamiętam o tym, by dbać o twarz tak też pamiętam o innych obszarach. I nie robię tego tylko dlatego, że skóra może być bardziej przesuszona czy np. lubię otulać się wyjątkowymi aromatami, ale przede wszystkim dlatego, że z wiekiem zauważamy efekty starzenia też na skórze naszego ciała. Przyznam się Wam, że nie mam z nią jakiś wielkich problemów, ale nawilżenie to u mnie podstawa. Zawsze i wszędzie! Chcę, by jak najdłużej wyglądała dobrze. Oczywiście ćwiczę, dbam o nawilżenie od środka, o dietę i zwracam uwagę także na kosmetyki. Czy ten balsam do ciała okazał się skuteczny? Czy odpowiada na moje potrzeby? TAK!
Przede wszystkim jestem zachwycona konsystencją, zapachem, tym jak pracuje na skórze i oczywiście składnikami aktywnymi. Nawilżenie odczuwamy od razu i jest ono długotrwałe. Skóra staje się miękka, gładka i przyjemna w dotyku. Nie dochodzi do żadnego podrażnienia czy szczypania. Absolutnie nie! Osobiście uważam, że marka IDO LAB stworzyła bardzo dobry produkt do pielęgnacji ciała.
Polubią go szczególnie osoby posiadające skórę suchą, odwodnioną, dojrzałą. Sprawdzi się u kobiet i u mężczyzn. Duże opakowanie wystarczy na dość długi czas zakładając, że będziemy stosować balsam codziennie. Polecam, wart wypróbowania, wart wprowadzenia do pielęgnacyjnej rutyny!
Koniecznie zerknijcie do sklepu 4skin.pl by zapoznać się z pełną ofertą marki IDO LAB – https://www.4skin.pl/page/2/?s=ido+lab&post_type=product&dgwt_wcas=1
XOXO
autor tekstu – kosmetolog, blogerka, vlogerka Anita Kobus
Cześć, mam na imię Anita i oprowadzę Cię po świecie kosmetyków.
Z zawodu jestem kosmetologiem i od dawna interesuję się skórą, dobrze dobraną pielęgnacją, ale też kosmetykami. Lubię testować nowości i sprawdzać ile z obietnic producenta rzeczywiście jest prawdą.
Na moim blogu znajdziesz nie tylko recenzje i opinie o kosmetykach. Jest tutaj znacznie więcej!
Jeśli jeszcze Ci mało koniecznie sprawdź mój Instagram oraz kanał na You Tube – COCO COLLECTION.
Och znam, jeszcze w starej wersji, a ten jest duzo lepszy. Bardzo lubię, szczegolnie po goloniu, bo ogranicza u mnie wrastanie włosków. Wtapia się w skórę szybciutko i nie pozostawia tłustego filmu dzięki temu mogę szybko wcisnąć się w swoje ulubione jeansy. ????
Super opinia. Dziękuję 🙂