BALNEO KOSMETYKI Rozjaśniające ampułki do twarzy

Kochasz witaminę C w kosmetykach? Jeśli tak to koniecznie musisz poznać ampułki rozjaśniające od Balneo Kosmetyki. Ja jestem w nich zakochana i dziś wyjaśnię Ci dlaczego. Zapraszam do dalszej lektury dzisiejszego posta.

Rozjaśniające ampułki witaminowo – odżywcze do twarzy – co to za kosmetyk?

Marka Balneo Kosmetyki przedstawia je jako skuteczne ampułki do całorocznego stosowania w pielęgnacji skóry wrażliwej, naczynkowej i z przebarwieniami. Ich działanie ma głównie koncentrować się na rozjaśnieniu cery, zmniejszeniu widoczności przebarwień pochodzenia hormonalnego, potrądzikowego, posłonecznego oraz wynikających z procesu starzenia się skóry. Co takiego znajdziemy w składzie, by osiągnąć owe efekty? Sprawdźmy!

Ampułki Baleno Kosmetyki możesz zakupić pod tym linkiem – https://tiny.pl/d1bc6

Wyjątkowy skład ampułek od Balneo Kosmetyki.

Bazą ampułek Balneo Kosmetyki jest woda, a następnie mamy witaminę C w formie SAP. Jest też łagodzący panthenol, przeciwzapalny aminokwas – Sodium Palmitoyl Proline, ekstrakt z lilii wodnej, ekstrakt z japońskiej mandarynki, ekstrakt z lukrecji, ekstrakt z mącznicy lekarskiej, ekstrakt z cytryny, ekstrakt z owoców jeżyny, gliceryna, biotyna, kwas mlekowy, kwas migdałowy. Oczywiście mamy w składzie konserwanty, zagęstniki czy promotor przenikania oraz regulator pH.

Sodium Ascorbyl Phosphate ( SAP ) – to wodna pochodna kwasu L-askorbinowego. Posiada właściwości przeciwutleniające, antybakteryjne i antyoksydacyjne. Może być stosowana przez skóry problematyczne / trądzikowe. Hamuje ona procesy egzogennego starzenia się skóry wywołane np. promieniowaniem UV.

Sodium Palmitoyl Proline – przeciwzapalny aminokwas, który koi stany zapalne skóry, stymuluje gojenie, ale też świetnie działa przy trądziku różowatym. Wspomaga regenerację tkanki.

Ekstrakt z owoców jeżyny – działa przeciwutleniająco, nawilża, chroni naczynia krwionośne, działa przeciwzapalnie.

Ekstrakt z mandarynki japońskiej – łagodzi podrażnienia, rozjaśnia przebarwienia spowodowane wiekiem i delikatnie rozjaśnia skórę.

Ekstrakt z lilii wodnej – delikatnie zmniejsza widoczność porów, działa kojąco i przeciwzapalnie, ale też stymuluje skórę do pracy. Jest idealny dla skór wrażliwych. Pomaga równoważyć odnowę komórek w skórze.

Ekstrakt z mącznicy lekarskiej – wykazuje silne właściwości rozjaśniające i zalicza się do inhibitorów tyrozynazy. Aktywnie działa na przebarwienia wywołane stanami zapalnymi, a także na zmiany hiperpigmentacyjne skóry.

Ekstrakt z lukrecji – ma działanie przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe oraz przeciwzapalne. Działa depigmentacyjne i wybielająco. Jest wspaniałym przeciwutleniaczem.

Polecam przeczytać – https://www.cococollection.pl/2024/05/20/balneo-kosmetyki-malinowy-krem-nawilzajacy-spf-50/

Opakowanie, pojemność, przydatność!

W jednym opakowaniu znajdziemy 5 ampułek o pojemności 5 ml. To bardzo dużo jak na ampułkę i można dzięki temu wykorzystać ją kilka razy. Marka podaje, że nawet na 3 razy, choć moim zdaniem to zależy od ilości aplikacji i miejsc, na które nakładamy kosmetyk. Co jest również super przemyślane to dołączony aplikator, którym możemy zamknąć ampułkę. Na opakowaniu znajdziemy także informację o sposobie przechowywania ampułek po ich otwarciu, czyli należy trzymać je w lodówce.

Jeśli zdecydujemy, by zrobić sobie kurację przy pomocy takich ampułek Balneo Kosmetyki to należy je stosować wieczorem przez minimum 4 tygodnie. W celu zachowania efektu, który uzyskamy możemy stosować preparat raz w tygodniu. Są też przeciwwskazania do jego użycia. I kolejny plus dla marki, która zaznacza, iż ampułki nie aplikujemy na skórę podrażnioną, oparzenia, trądzik w fazie aktywnej, przy stanach ropnych, podczas terapii retinoidami, a także w ciąży i okresie laktacji.

Sposób użycia?

Ampułki od Balneo Kosmetyki nakładamy niewielką ilością na oczyszczoną skórę twarzy, omijając okolice oczu. Producent zaleca ok. 1/3 zawartości ampułki. Następnie delikatnie rozprowadzamy formułę i czekamy do jej całkowitego wchłonięcia. Kończymy pielęgnację nakładając na skórę krem i może to być produkt z tej samej serii.

Konsystencja, zapach!

Konsystencja ampułek od Balneo Kosmetyki ma żółty kolor i jest wodnista, lekka, odrobinę lepka, może nieco emulsyjna, ale nie pozostawia na skórze żadnego tłustego filmu. Wręcz przeciwnie, bardzo szybko się wchłania. Osobiście nie wyczuwam żadnego aromatu. Po aplikacji na skórze nie dochodzi do szczypania, pieczenia, zaczerwienienia czy ściągnięcia. Wręcz przeciwnie, a ta kuracja jest idealnie stworzona dla osób, które mają skórę wrażliwą lub też nie mogą stosować innych form witaminy C.

Moja opinia!

Nie mam przebarwień, więc nie potwierdzę Ci w 100%, że ten kosmetyk je usunie lub rozjaśni. Mogę natomiast stwierdzić, że pięknie wyrównuje kolory i sprawia, iż skóra nabiera blasku. Zaczęłam stosować ampułki od Balneo Kosmetyki po zimie kiedy moja skóra potrzebuje właśnie takiej dodatkowej dawki witaminy C i składników antyoksydacyjnych, rozjaśniających, rozświetlających. Zrobiłam pełną kurację według zaleceń producenta, zawsze wieczorem. Nakładałam ampułki pod różne kremy, sprawdzałam z różnymi formułami. Nic złego się nie działo. Nie było mowy rolowaniu, podrażnieniach czy wysypie jakiś niespodzianek. Nawet odniosłam wrażenie, że w tym okresie moja skóra lepiej wyglądała, bo nie pojawiały się na niej żadne zaskórniki czy wypryski. Moim zdaniem jest to bardzo dobry produkt dla każdego! Dlaczego? Bo skóra w każdym wieku i w każdym stanie potrzebuje antyoksydantów, które będą wymiatały wolne rodniki, a na stres oksydacyjny jesteśmy narażeni każdego dnia. Jak również to, że chcemy by skóra miała ładny kolory i naturalny blask. Wiem doskonale, że nie wszyscy mogą stosować witaminę C w kosmetykach z różnych względów, ale połączenie jakie znajdziemy w ampułkach Balneo Kosmetyki jest bardzo dobrze pomyślane i ukierunkowane również dla wrażliwców. Do tego dochodzi także cena, częste promocje, które możemy znaleźć w sklepie marki oraz opinie wielu zadowolonych klientów. Polecam sprawdzić i się przekonać!

XOXO

autor posta – kosmetolog, blogerka, vlogerka Anita Kobus