Jak zapewne doskonale wiesz w ostatnim czasie bardzo dużo mówi się o suplementacji kolagenem. A suplementacja kwasem hialuronowym? Czy ten temat jest ci znany? W najbliższym czasie postaram się przybliżyć ci go i dziś zaczniemy od najważniejszych informacji.
Kwas hialuronowy w naszym organizmie!
Nasz organizm cały czas produkuje kwas hialuronowy i na bieżąco uzupełnia jego braki wynikające z codziennego jego rozpadu. Niestety w pewnym wieku ( już po 25 roku życia ) produkcja tej substancji spada i systematycznie zmniejsza się wraz z kolejnymi latami. Młoda skóra jest bardziej gładka i elastyczna, ponieważ zawiera duże ilości własnego kwasu hialuronowego. Badania pokazują, że w wieku 40 lat poziom kwasu hialuronowego w skórze wynosi tylko 50%, a w wieku 60 lat już tylko 10%. Czy ten wynik robi na tobie wrażenie?
Polecam przeczytać – https://www.cococollection.pl/2023/07/12/ceramidy-w-kosmetykach-siegaj-po-nie/
Suplementacja? Czy nie wystarczy tylko pić więcej wody?
No nie, bo coś musi tę wodę wiązać w skórze, w przeciwnym razie jest ona ponownie wydalana. Dlatego też mówi się, że to właśnie kwas hialuronowy jest najważniejszym „spoiwem wodnym” i co ciekawe, bardzo często słyszę: Anita, ale ja piję odpowiednią ilość wody, a moja skóra nadal jest bardzo sucha. No właśnie! I tutaj zatrzymajmy się na chwilę przy samym składniku.
Budowa disacharydu kwasu hialuronowego
Co to za substancja?
Kwas hialuronowy jest węglowodanem, a dokładnie polisacharydem. Jest polimeryzowany do mono- lub oligosacharydów przez bakterie jelitowe i kwas żołądkowy w celu wchłonięcia metabolitów w jelicie cienkim. Wraz ze spadkiem jego produkcji powoli zmniejsza się też całkowita zawartość wody w organizmie. Oznacza to również, że włókna kolagenowe w tkance łącznej nie są już wystarczająco nawilżane. Zwalniają i cofają się. Skóra staje się bardziej wysuszona i pomarszczona. Czy kosmetyki będą mogły tutaj pomóc?
Polecam poczytać o kwasie hialuronowym – https://www.akademiamedycyny.pl/wp-content/uploads/2016/05/201402_Farmacja_004.pdf
Czy kosmetyki z kwasem hialuronowym poradzą sobie z problemem?
Kosmetyki działają miejscowo, a te, które zawierają kwas hialuronowy docierają tylko do naskórka. Warstwa rogowa, czyli ta najbardziej zewnętrzna jest chwilowo nawilżana. Nam jednak zależy na tym, by dotrzeć głębiej. Do komórek tkanki łącznej w głębszych warstwach, a dokładnie tam, gdzie powstaje owy kwas. I teraz odrobina informacji związanych z budową skóry. Otóż wiesz zapewne, że skóra składa się z warstw: naskórek, skóra właściwa i tkanka podskórna. Skóra właściwa jest połączona z układem krwionośnym. Ta warstwa zbudowana jest z macierzy łącznokomórkowej elastycznych włókien kolagenowych i proteoglikanów. Przestrzeń między tymi macierzami jest w większości wypełniona właśnie kwasem hialuronowym. I co ważne, w skórze właściwej metabolity kwasu docierają do komórek tkanki łącznej, ale też do keranocytów w naszym naskórku.
Czy struktura molekularna i cząsteczka kwasu hialuronowego mają znaczenie?
Okazuje się, że struktura molekularna odgrywa tutaj bardzo ważną rolę. Kwas o wysokiej masie cząsteczkowej ma wyższą doustną biodostępność i ma największe podobieństwo strukturalne do naszego własnego endogennego kwasu w płynie maziowym i w limfie. Zobacz, substancja ta stosowana w kosmetykach o dużej cząsteczce nie może samodzielnie przechodzić przez warstwy skórne, wnikać głębiej i efektywnie działać. Inaczej jest w suplementacji. Struktura molekularna kwasu, nie może być ani za krótka, ani za długa. Musi być idealna 😉
Jakie dawki kwasu powinno się suplementować?
Zaleca się dawki pomiędzy 100 a 180 mg czystego kwasu hialuronowego na dobę, o wielkości cząsteczek nie mniejszych niż 2-300 kDa w okresie 8 tygodni. Kuracja powinna być okresowa i pojawiać się co 3 miesiące. Co nam to da? Kwas hialuronowy posiada zdolność wiązania nawet 6 litrów wody!!! Jest doskonałym naturalnym wypełniaczem między warstwami skóry. W tkance łącznej cząstki hialuronowe pochłaniają wilgoć jak małe gąbki i amortyzują skórę od wewnątrz. Zdrowa, gładka i elastyczna skóra zawiera 10-20% wody. Jeśli jej ilość zacznie spadać wtedy skóra zaczyna robić się bardziej chropowata. Oczywiście ważną rolę ogrywa tu też szczelna bariera naskórkowa, zabezpieczająca przed TEWL ( Transepidermalna ucieczka wody z naskórka ). Jeśli postawimy na zwiększenie nawilżenie automatycznie zadbamy też o barierę ochronną skóry. Wszystko tutaj idealnie się ze sobą łączy.
Czym więc się suplementować?
Na naszym rynku pojawiły się już takie produkty, na które warto zwrócić uwagę. Jeśli o mnie chodzi to od pewnego czasu testuję – używam suplement pewnej marki, do którego mam ogromne zaufanie i zawsze, gdy do niego wracam widzę też niesamowite efekty. Polecę ci go w następnym poście i więcej o nim opowiem. Na razie warto zapoznać się z faktami.
To warto wiedzieć – https://www.zoia.szczecin.pl/dat/attach/648_kinga_kawka-_praca_pogladowa_do_specjalizacji.pdf
XOXO
autor tekstu – blogerka, vlogerka, kosmetolog Anita Kobus
Cześć, mam na imię Anita i oprowadzę Cię po świecie kosmetyków.
Z zawodu jestem kosmetologiem i od dawna interesuję się skórą, dobrze dobraną pielęgnacją, ale też kosmetykami. Lubię testować nowości i sprawdzać ile z obietnic producenta rzeczywiście jest prawdą.
Na moim blogu znajdziesz nie tylko recenzje i opinie o kosmetykach. Jest tutaj znacznie więcej!
Jeśli jeszcze Ci mało koniecznie sprawdź mój Instagram oraz kanał na You Tube – COCO COLLECTION.
No i zaintrygowałaś mnie tym tematem ????