Dziś przedstawię Wam kolejny kosmetyk marki Dermalogica, który zasługuje na uznanie. Jest to produkt wygładzający na bazie kwasów i enzymów do codziennego stosowania. Sama byłam zaskoczona, gdy sprawdziłam jak go używać i co ma w składzie. Jesteście gotowi go poznać?
Dermalogica Liquid Peelfoliant – co to za produkt?
Producent informuje, że mamy tu produkt do codziennego stosowania, którego zadaniem jest wygładzenie drobnych zmarszczek, pomoc w zmniejszeniu widoczności „porów” skórnych oraz wyrównanie kolorytu. Dzięki zawartości kwasu glikolowego, mlekowego i salicylowego ma dojść do stymulacji naturalnych procesów złuszczających oraz oczyszczenia zaczopowanych ujść mieszków włosowych. Dodajmy do tego glukonolakton oraz enzymy, które będą delikatnie złuszczać i minimalizować uwrażliwienie skóry. Kwas fitowy i traneksamowy rozjaśnią i wyrównają koloryt, a znów lipidy, ceramidy i ekstrakty zapewnią nawilżenie i promienny wygląd skóry.
Sprawdźmy skład tego peelingu!
I rzeczywiście patrząc na skład już na początku znajdziemy ekstrakt z fermentowanego granatu, kwas glikolowy, kwas fitowy, glukonolakton, kwas mlekowy, glicerynę, kwas salicylowy, kwas traneksamowy, hialuronian sodu, ekstrakt z gardenii, ekstrakt z pieprzowca. A dalej mamy wyciąg z żurawiny, olej słonecznikowy, olej z bergamotki, olej mandarynkowy, mocznik, ceramid NP, fitosfingozynę, trehalozę, cholesterol oraz składniki bazowe. I Co Wy na to? Podoba się Wam taka mieszanka? Mi bardzo!
Polecam również przeczytać ?? https://www.cococollection.pl/2024/01/25/dermalogica-stabilizing-repair-cream/
Jak stosujemy ten kosmetyk?
Producent zaleca, by rozprowadzić równomiernie formułę na suchej, oczyszczonej skórze. Pozostawiamy ją na 1-3 minut, a następnie spłukujemy. Zaczynamy od stosowania peelingu co drugi dzień, obserwując reakcję skóry i budując jej tolerancję, a następnie przechodzimy do codziennego stosowania. Podczas aktywacji produktu możemy odczuwać mrowienie. Pamiętamy, by stosować produkty z SPF.
Opakowanie, formuła i dostępność.
Formuła zamknięta w szklanej buteleczce o pojemności 59 ml z pipetką. Mamy też dodatkowy kartonik, na którym znajdują się wszystkie najważniejsze informacje. Przydatność od otwarcia to 12 miesięcy. Sama konsystencja jest mleczna, wodnista o różowym zabarwieniu i charakterystycznym zapachu, który po zmyciu peelingu z twarzy nie utrzymuje się na skórze. Jedna pipetką wystarczy na rozprowadzenie produktu na twarzy i szyi. Sama formuła szybko też się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy, a zmywa się ją szybko letnią wodą.
Tutaj kupisz ten kosmetyk ?? https://dermalogica.pl/glowna/748-liquid-peelfoliant-666151113060.html
Uwaga, ważne ostrzeżenia!
Należy przestrzegać sposobu użycia oraz częstotliwości zgodnie z zaleceniami producenta. Unikamy kontaktu z oczami. Jeśli wystąpi podrażnienie i zaczerwienienie i będzie się utrzymywało przez dłuży czas należy przerwać stosowanie kosmetyku i skonsultować się z lekarzem. Kwasy AHA mogą zwiększać wrażliwość skóry na słońce. Stosujemy SPF i ograniczamy ekspozycję na słońce. O tych zaleceniach informuje producent na opakowaniu kosmetyku.
Moja opinia!
Pierwszy raz kiedy zaaplikowałam ten peeling na moją skórę dostałam mocnego podrażnienia. Nie wiedziałam na początku co się dzieje, bo przecież moja skóra kocha kwasy. Odczekałam kilka dni i spróbowałam jeszcze raz. O dziwno nic się nie stało. I dopiero doszłam co było przyczyną takiego stanu. A dokładnie tonik na bazie biofermentów, który zastosowałam przed peelingiem. To była tylko i wyłącznie moja wina, że pojawiła się taka reakcja. Później, kolejne aplikacje i nic. A nawet dodam, że po 2 tygodniach stosowania peelingu co 2 dni zaczęłam używać go codziennie. Zawsze w wieczornej pielęgnacji. I wiecie co, to była miłość. Kolejne 2 tygodnie, a „pory” zmniejszone. Skóra o ładnym kolorycie. Nie było mowy o żadnych „suchych skórkach” czy widocznym złuszczaniu. Nie było podrażnienia i zaczerwienienia. Moim zdaniem jest to kolejny świetny kosmetyk marki, którym warto się zainteresować.
Dla kogo? Komu polecam?
Przede wszystkim warto zastanowić co chcemy osiągnąć. Jeśli zależy Wam na wyrównaniu kolorytu skóry, rozjaśnieniu, być może usunięciu świeżych, delikatnych przebarwień to będzie produkt dla Was. Jeśli macie problem z tzw. „zapychaniem porów” warto pomyśleć o takim kosmetyku. Nie ma tu przeciwwskazań odnośnie wieku. Skóra normalna, mieszana, tłusta, z rozszerzonymi porami, dojrzała jak najbardziej tak! Warto jednak pamiętać, że przy takiej mieszance kwasów i stężeniu 30% krem z SPF to obowiązek!
autor tekstu – kosmetolog, blogerka, vlogerka Anita Kobus
Cześć, mam na imię Anita i oprowadzę Cię po świecie kosmetyków.
Z zawodu jestem kosmetologiem i od dawna interesuję się skórą, dobrze dobraną pielęgnacją, ale też kosmetykami. Lubię testować nowości i sprawdzać ile z obietnic producenta rzeczywiście jest prawdą.
Na moim blogu znajdziesz nie tylko recenzje i opinie o kosmetykach. Jest tutaj znacznie więcej!
Jeśli jeszcze Ci mało koniecznie sprawdź mój Instagram oraz kanał na You Tube – COCO COLLECTION.
Hey. Wow dosx często go uzuwalas. Hmm czy ten peeling moz a stosować kiedy ma się stany zapalne na twarzy??
Nie, skóra musi być zdrowa 😉
To kosmetyk dla mnie! Wpisuję na chciej listę 🙂
To kosmetyk dla mnie! Wpisuję na chciej listę!